środa, 17 lutego 2010

Blue...Blue...BLUES

Czasu na życia brakuje, tym bardziej na bloga,ale człowiek jakoś radę sobie daje. Ostatnio wylądowałam w szpitalu z powodu przemęczenia, wyszłam, a tu skarbówka wali mi się na głowę. Zła jestem jak cholera, bo wszystko się komplikuje,ale cóz, ŻYCIE. Jedynym plusem całej sprawy jest fakt,że u nas na Podhalu śnieg schodzi i przynajmniej widac już chodnik....
Blue...Blue...BLUES
Waiting for a new day
W ramach konkursu "Goszczynski 2000" mielismy zrobić w szkole zdjęcie. Wybrałam temat "Co to jest?" i sfotografowałam zlew w klasie do biologii. Moze nie jest to trudna zagadka, a i zdjęcie nie jest jakies mega super (prawy,dolny róg,wiem,ale koledzy z klasy stwierdzili,ze jest swietnie) ale mnie się podoba:
School Photo contest
Na dziś tyle. Peace

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz